To było prawdziwe święto miasta. Tegoroczne Józefinki, które odbywały się od 29 kwietnia do 1 maja przyciągnęły na swarzędzki Rynek prawdziwy tłum mieszkańców spragnionych dobrej zabawy i spotkań z największymi gwiazdami polskiej sceny rozrywkowej.
Józefinki rozpoczęła, ciesząca się ogromną popularnością, Gra Miejska „Mebloberek”, której motywem przewodnim było hasło „Na szlaku dziejów”. Liczba uczestników tej miejskiej zabawy zaskoczyła nawet organizatorów. Drużyny złożone z przyjaciół, całe rodziny, a także gracze indywidualni przemierzali Swarzędz, wykonując rozmaite zadania i zbierając punkty. Wśród wszystkich uczestników zabawy zostały rozlosowane cenne nagrody ufundowane przez swarzędzkie firmy.
Niedzielne popołudnie na swarzędzkim Rynku wypełniła muzyka. Na scenie wystąpiły zespoły związane z Ośrodkiem Kultury – Sekcja Regionalna „Olszyna”, Swarzędzka Orkiestra Dęta i sekcja piosenki pod kierunkiem Kingi Kielich. Gwiazdą wieczoru był zespół BRAThANKI, który rozgrzał publiczność i zaprosił wszystkich do wspólnej zabawy tanecznej. Swarzędzanie bawili się przy takich przebojach jak chociażby: „W kinie, w Lublinie”, „Siebie dam po ślubie”, czy niezapomniane „Czerwone korale”, którymi zespół wiele lat temu zdobył serca słuchaczy.
Drugiego dnia Józefinek publiczność miała okazję posłuchać wspólnego koncertu Chóru Męskiego „Akord” pod dyrekcją Jadwigi Maćkowiak oraz gości z zaprzyjaźnionego Rottenbergu – Chóru „Concordia”. Wieczór zakończył ognisty i barwny występ księcia muzyki cygańskiej – Dzianiego, który pojawił się na scenie w towarzystwie zespołu i pięknych tancerek. Koncert cieszył się dużym uznaniem mieszkańców, którzy bawili się na Rynku do późnych godzin nocnych.
Pierwszy dzień „majówki”, a zarazem ostatni dzień tegorocznych Józefinek rozpoczęło IX Swarzędzkie Spotkanie Józefów oraz wybór Józefy i Józefa 2018 roku. Po wspólnym zdjęciu wszystkich uczestników na scenie pojawiła się Swarzędzka Orkiestra Flażoletowa. Jak co roku, dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców miasta cieszyła się tradycyjna Strawa św. Józefa, czyli kasza z gulaszem.
Taneczną zabawę zapewnił Krzysztof K.A.S.A. Kasowski, którego koncert przyciągnął na Rynek sympatyków muzyki lekkiej, łatwej i przyjemnej. Gorące rytmy i melodyjne piosenki łatwo wpadające w ucho zapewniły rodzinną, piknikową atmosferę, jaka zapanowała na swarzędzkim Rynku. Józefinki zakończył koncert zespołu TABU, który zabrał publiczność na słoneczną Jamajkę. Na scenie i wokół niej królowały rytmy reggae.
Koncertom odbywającym się na scenie towarzyszył Jarmark św. Józefa oraz przygotowana z myślą o najmłodszych mieszkańcach gminy, Kraina zabawy. Dzieci mogły skorzystać z trampolin, karuzeli czy elektrycznej kolejki.
Tegoroczne obchody święta miasta były z pewnością najgorętszą, najweselszą i najbardziej roztańczoną majówką w całym regionie.
[fot. Mariusz Łuczak]