Koncert zespołu Cree przerodził się w tryskającą energią i gitarowym brzmieniem ucztę, z pogranicza rocka i bluesa. Ponad dwugodzinny występ w Sali Wiejskiej Pałacyku pod Lipami rozbujał, rozbawił, roztańczył i rozśpiewał swarzędzką publiczność.
Cree to polski zespół grający blues rocka, stylem przypominającym muzykę lat 60. i 70. Zespół powstał w 1993 roku w Tychach z inicjatywy trzech niespełna 16-letnich chłopców – Sebastiana Riedla, Sylwestra Kramka i Adriana Fuchsa. Pomysłodawcą nazwy był muzyk Ryszard Riedel, ojciec Sebastiana, którego fascynowała historia i życie Indian. Przełomem dla zespołu Cree był rok 1997, kiedy to muzycy wystąpili na I Festiwalu Młodej Kultury w warszawskiej “Stodole”. W tym samym roku zespół zdobył Grand Prix VI Olsztyńskich Nocy Bluesowych. Do sukcesów zespołu należy również występ na festiwalu w Lille we Francji. W październiku 1997 roku grupa Cree zagrała w Sali Kongresowej jako support Johna Mayalla.
Cree wydał 2 albumy koncertowe i 7 studyjnych. Ostatni z nich, zatytułowany „Heartbreaker” miał premierę 13 listopada 2015 roku. Z tego właśnie krążka pochodzi ballada „Na dnie twojego serca”, którą fani usłyszeli podczas sobotniego koncertu. Autorskie kompozycje Sebastiana Riedla przeplecione zostały dobrze znanymi utworami z repertuaru legendarnej grupy Dżem. Swarzędzka publiczność, wspólnie z zespołem Cree odśpiewała takie przeboje jak: „Czerwony jak cegła”, „Naiwne pytania”, „Sen o Victorii” czy „Whisky”.
O tym, że połączenie rockowego, gitarowego grania z bluesowym bujaniem spodobało się mieszkańcom Swarzędza świadczą wielokrotne bisy oraz uśmiechnięte twarze fanów zespołu, którzy do późnych godzin wieczornych bawili się w Pałacyku pod Lipami.
fot. Mariusz Łuczak