RELACJA – Marek Piekarczyk z zespołem AKUSTYCZNIE

24 maja w Swarzędzkiej Sali Koncertowej w Zalasewie odbył się kolejny – wyjątkowy koncert. Tym razem mieliśmy okazję zobaczyć i wysłuchać fenomenalnego wokalisty, kompozytora i autora tekstów – Marka Piekarczyka.

Kojarzący się z mocnym, rockowym brzmieniem artysta, w Swarzędzu zaprezentował się w wersji akustycznej.  Elektryczne gitary i perkusja zastąpiły skrzypce, wiolonczela, gitara akustyczna i kachon.

Repertuar koncertu można podzielić na trzy części. W pierwszej, piosenkarz oddał hołd nieżyjącym już artystom,  m.in. Tadeuszowi Nalepie. Część druga, to przede wszystkim przeboje legendarnego zespołu TSA, z którym związany był od 1981 do 2018 roku. Natomiast część trzecia, to kompozycje własne Marka Piekarczyka.  Jedną z nich było tango, które artysta napisał mając niespełna osiemnaście lat. Duże poruszenie wśród publiczności wywołał utwór „51”, który Piekarczyk zadedykował swojemu przyjacielowi. Po tym jakże wzruszającym utworze oklaskom nie było końca, a  publiczności przecierała oczy od łez wzruszenia.

Po 120 minutach „ duchowej uczty”, koncert dobiegł końca, ale swarzędzka publiczność tak łatwo nie odpuszcza i  Marek Piekarczyk nie miał innego wyjścia jak powrócić na scenę i zagrać kilka bisów, które publiczność nagrodziła owacjami na stojąco.

Po zakończeniu koncertu artysta nadal był dostępny dla swoich fanów. Można było porozmawiać, zrobić zdjęcie i zdobyć autograf.

Do zobaczenia na kolejnych wydarzeniach.

fot. Mariusz Łuczak