W miniony piątek, 13 listopada o godzinie 18:00 na scenie auli Szkoły Podstawowej w Zalasewie wystąpił Jacek Kawalec w monodramie “Ta cisza to ja…”. Spektakl zorganizowany przy współpracy z Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Swarzędzu miał zwrócić uwagę na problem alkoholizmu i posłużyć jako profilaktyka i przestroga przed zagrożeniem.
Skwituję to tak- kto nie był niech żałuje. Jeden aktor- Jacek Kawalec przez 85 minut przyciągał uwagę całej publiczności, która licznie zgromadziła się w auli. Role kloszarda odegrał brawurowo. Temat nie był łatwy ale życiowy. Monodram przedstawia studium dramatu ludzkiej bezsilności. Bohater walczy z chorobą alkoholową, nierzadko bawiąc do łez swoimi rozważaniami udowadnia prawdę o ludzkiej egzystencji. Nie może dojść do porozumienia ze swoim życiem. Parę razy trafia na odwyk, który i tak nie pomaga mu wyjść z choroby. Tytuł monodramu oddaje uczucia drzemiące w bohaterze, który określa siebie jako cisza a ta, jest konsekwencją pustki po utracie wszystkich bliskich i znajomych. Ludzie, z którymi do tej pory obcował odrzucają go. Rozpada się jego małżeństwo. W pogoni za butelką przeoczył dzieciństwo syna a sens jego życia skupia się na szukaniu kolejnego sklepu monopolowego.
Doskonały klimat spektaklu oddawał każdy detal. Melancholijna muzyka, puste butelki po alkoholu leżące na scenie podkreślały tragedię bohatera.
Zgromadzona publiczność podziękowała Jackowi Kawalcowi za doskonale odegraną rolą długimi brawami i aplauzem na stojąco.
fot. Henryk Błachnio