Świąteczna, magiczna i pełna radości atmosfera towarzyszyła sobotniemu koncertowi Mietka Szcześniaka, który odbył się w kościele pw. Chrystusa Jedynego Zbawiciela w Swarzędzu. Wokalista zaśpiewał utwory z albumu „Raduj się świecie”, które zostały przeplecione najpiękniejszymi polskimi kolędami.
Świąteczny koncert Mietka Szcześniaka rozpoczął utwór „Nie było miejsca dla Ciebie”, wykonany w aranżacji wywodzącej się z Bliskiego Wschodu. – Tam wszystko się zaczęło – powiedział artysta podczas koncertu.
Na bogaty i różnorodny program sobotniego występu złożyły się polskie kolędy i pastorałki wykonane w zupełnie nowych aranżacjach, wywodzących się z różnych stron świata. Swarzędzka publiczność udała się zatem w świąteczną podróż do Afryki, na Jamajkę i do Stanów Zjednoczonych, gdzie króluje muzyka gospel. Radosne aranżacje porwały publiczność do wspólnej zabawy i głośnego śpiewania.
Najpiękniejsze polskie kolędy – „Anioł pasterzom mówił”, „Mizerna cicha”, czy „Gdy śliczna panna” zostały przeplecione utworami z albumu „Nierówni” wydanego w 2016 roku. Ta wyjątkowa płyta zawiera pieśni z muzyką Mietka Szcześniaka napisaną do wierszy ks. Jana Twardowskiego. Utrzymane w rytmie lekkiej brazylijskiej samby i bossa novy, rozkołysały swarzędzką publiczność, wprowadzając słuchaczy w magiczny nastrój zadumy oraz refleksji – nad światem, życiem, człowiekiem.
Sobotni koncert zakończyła „Kolęda dwóch serc” – doskonale znany świąteczny przebój z repertuaru niedawno zmarłego George’a Michaela („Last Christmas”).
Mietek Szcześniak to artysta wszechstronny. Doskonale balansuje pomiędzy takimi gatunkami jak jazz, gospel, samba i pop, co w połączeniu z wyjątkowo ciepłą barwą głosu artysty buduje magiczny świat dźwięków. Sobotniemu występowi zorganizowanemu wspólnie przez Urząd Miasta i Gminy Swarzędz, Ośrodek Kultury oraz parafię pw. Chrystusa Jedynego Zbawiciela, towarzyszyła atmosfera radości i jedności. Publiczność po raz kolejny pokazała, że muzyka nie zna żadnych podziałów.
fot. Aldona Młynarczak