Kontynuator tradycji wielkopolskich flażolecistów nagrodzony przez Muzeum w Szydłowcu

9 grudnia 2022 r. o godz. 16.00 na Zamku Szydłowieckich i Radziwiłłów odbyła się Gala wręczenia nagród laureatom VI Ogólnopolskiego Konkursu na Budowę Ludowych Instrumentów Muzycznych. Jednym z laureatów był pan Zbigniew Nowinowski, który został nagrodzony za zestaw fletów 6-otworowych.

W latach osiemdziesiątych pan Zbigniew Nowinowski (ur. 1959) należał do Zespołu Twórców w Drewnie działającego w Ośrodku Kultury w Swarzędzu, gdzie wykonywał przede wszystkim intarsje. Równolegle należał do Robotniczego Stowarzyszenia Twórców Kultury w Poznaniu. Brał udział w wielu wystawach i plenerach. Poza twórczością w drewnie, Jego drugą pasją jest kajakarstwo, lecz od zawsze chciał także grać na jakimś instrumencie. Wybrał flet 6-otworowy (flażolet) ponieważ na takim instrumencie uczył się gry w szkole Jego syn i dodatkowo instrument ten nie zajmuje dużo miejsca w kajaku. Naukę budowy fletu rozpoczął od wykonania wielu gwizdków z czarnego bzu, a potem metodą prób i błędów oraz wielkiej cierpliwości zbudował kilkanaście instrumentów – w tym te nagrodzone przez Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych w Szydłowcu..

22 i 23 października grając na wykonanych przez siebie instrumentach, wziął udział w warsztatach „Flet 6-otworowy w kulturze Górali Żywieckich” zorganizowanych przez Ośrodek Kultury w Swarzędzu przy współpracy z Ośrodkiem Doskonalenia Nauczycieli w Poznaniu, a tydzień później został muzykiem Swarzędzkiej Orkiestry Flażoletowej.

Tu warto nadmienić, że pod koniec 2021 roku, dzięki uprzejmości Fundacji „Muzyka Zakorzeniona” oraz Instytutowi im. Oskara Kolberga można było wysłuchać wiwaty, oberki i instrumentalne wersje pieśni, które w 1953 roku nagrali dwaj ludowi flażoleciści wielkopolscy: Wawrzyniec Michalak (ur. 1889) oraz Wojciech Plewa (ur. 1893). W związku z tym wydarzeniem, Jacek Hałas – wybitny muzyk artysta związany ze sceną muzyki tradycyjnej napisał: Wielkopolska to przede wszystkim kraina dud – występuje ich tu 12 rodzajów i odmian. W tym kontekście źródła pokazujące inne jej kolory są zawsze ciekawe i poszerzające nasze muzyczne horyzonty.

Pan Zbigniew Nowinowski mówi skromnie, że gra na własnoręcznie wykonanym instrumencie daje mu po prostu dużo przyjemności i zadowolenia, i cieszy się, że jego muzykowanie jest odbierane pozytywnie przez innych kajakarzy. Natomiast my – w Ośrodku Kultury cieszymy się, że kontynuator tradycji wielkopolskich flażolecistów wspiera nas swoim talentem i umiejętnościami. Gratulujemy Panie Zbigniewie i życzymy dalszych sukcesów!